Żyjemy ze sobą i dla siebie. Najwięcej miłości widzi się (i najbardziej się ją docenia) w takich małych rzeczach.
Na przykład jak wychodzę wieczorem spod prysznica i mówię: ''Zapomniałam szczotki do włosów'', a mój łysy facet jedzie i szuka rossmana, przywozi mi szczotkę.
Jak robi mi kanapki na uczelnie.
Jak jest.
Każdego dnia, w każdej godzinie otrzymuję procję miłości. Staram się oddawać tyle co dostaję i jeszcze więcej. Każdy dzień jest piękniejszy.