po 16, jakoś nie odczułam tego, było, minęło, w piątek party, dziś sprawdzian z informatyki, masakra ; ( sama się nie rozumiem, czemu nie lubię ludzi? poprostu odpychaja mnie od siebie, mam pewną grupę, z którą łatwo i przyjemnie się dogaduję, niestety z większością nie jest to takie proste.., mijają kolejne dni, ja nie potrafię, zwyczajnie.