a pan cejrowski w programie "boso przez świat w odcinku z senegalu źle pokazywał grę na bębnie, mmmm. powinien się wstydzić... :) {pamiętacie? "wstydź się magdo"...?}
no nieważne. znaczy sie...tak właściwie to dość ważne, bo przez niego przez długi czas grałam w innym miejscu ton i slap (nie, nie wiem jak się to piszę, piszę wszystko tak jak sie mówi. zresztą taki zapis ma swój urok, nawet uważam, że całkiem duży. na przykład przed chwilą dowiedziałam się, że zamiast dżembe powinno się pisać djembe. tak swoją drogą zastanowie się, czy bedę sie tak wyrażać.)
tak czy inaczej:
mam gościa w domu. nazywa się właśnie dżembe, pochodzi z afryki zachodniej, ale obecnie przeprowadził sie do wrocławia na ul.hubską. ale obecnie przez tydzień mieszka u mnie. bardzo ładnie.. śpiewa? bardzo ładne wydaje odłosy, ale najlepiej brzmi ze swoimi krewniakami-innymi bębnami. to właśnie jego profil znajduje się na zdjęciu, a w tle babcina firanka.
wiem, wiem, cały wpis poświęciłam bębnom, ale to się nie liczy. wybaczcie i, on za ładnie brzmi, w sensie pan dżembe, ale nie tylko.
tak więc..ukeś mam nadzieję, że to skomentujesz.
wyrazy współczucia dla oli, dla której fbl jest skrycie złośliwy.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24