pierwszy raz widziałam kwitnące geranium. super. dziwię się, że nie wzięłam trochę do domu, ale myślę, że i tak chciałam to zrobić kilka razy. może nawet zrobiłam, ale potem wszystko pogubiłam.
stowarzyszenie różowego badziewia...och, ukeś ty nie masz różowego badziewia...jak bedę w turcji to ci przywiozę, pytanie tylko, kiedy będę.