Znasz to uczucie, gdy tak bardzo się śmiejesz, że nie możesz oddychać, a tym bardziej dokończyć zdania?
Yeaah ... Leszek był w Stawie
Ale długo sobie nie pogadaliśmy, bo mu się rower popsuł.
I musiał iść do domu taki kawał .
Znowu nie będę go widzieć przez dłuższy czas : - (
Niebawem dodam lepsze zdjęcie!