teraz mi najtrudniej...
Nie mogę zmienić przeszłości, ale ona powraca, żeby zmienić mnie.
Zamiast cieszyć się chwilą obecną wracam do tego co było, bo to moja wina?! - usilnie próbuję ją w sobie znaleźć.
Gdyby tak można było cofnąć czas...stanąć na rozstaju dróg i ponownie przeczytać drogowskazy...
Chciałabym odnaleźć dawną, prawdziwą radość, a nie "chwilowe szczęścia".
zagubiona.
nie myśleć o przeszłości, nie zastanawiać sie nad przyszłością - żyć chwilą.