Wpadłem w przepaść,bardzo głęboką. Zanim spadnę na samo dno zdążę przeżyć całe moje życie. Czasami wydaje mi się, że już dawno dosięgłem dna, że leżę tam ciężki niczym kamień, twardy, zimny, bez życia. Czekam, aż ktoś mnie podniesie I choć przez chwilę poczuję ciepło jego dłoni.
Tak bardzo kochałam... Tak bardzo chciałam... Tyle czekałam... Lecz nie doczekałam... Zabiłeś mnie... Tak bardzo bolało...
Srebrną żyletką na dłoni wycinam kolejne znaki...choć czuje jak bardzo to boli...choć widzę jak krew z mych ran płynie... nie przerwę swego natchnienia co razem z żyletą po dłoniach lekko płynie...Po fakcie ocieram ręce z ran krwawych śladów...składam je równo w podzience...że nie zabiłam sie odrazu..., że tym razem choć blisko kresu życia byłam...powstrzymałam się...dlaczego?... może w coś w końcu uwierzyłam...może ostatni raz szansę sobie dałam...wiem jedno następny raz końcem będzie i dla Was gdy znów sięgnę po zbrodnie...nie powstrzymam się napewno...zginę...na ścianie krwią własną napiszę... Kochałam Cię Królewiczu...
E..---> Dziekuje za to co odwalilas :):D:/
Komentarze
aguska607 Ślicznie
buziaczki
pozdrawiam
nie smutaj
papatki
03/01/2008 17:27:27
~sliwkagd łojoj
i czemu tak smutno?
; >
i gdzie twoje jakieś zdjęcie pinkna? ; >
pozdrawiam ; *
i czekam na twoje foto : >
i do mnie zapraszam : D