jeszcze musze podanie zanieść do szkoły czego oczywiście nie zrobiłam .
siedze i jem obiad i za poł h zbieram się do Andzi .
Musze zacząć chodzić szybciej spać bo ostatnio chodze bardzo późno
i mam zjebke od taty prze to . Brak humoru dziś . Słońca też jakoś niema .
Za 4 dni wkoncu przyjedzie Adam .