Dalmatyńczyk :D
Dziś po raz pierwszy chyba od 1,5 roku wsiadłam na konia i jestem przeszczęśliwa Lekcja udana, samodzielna, na pięknym, kasztanowatym koniu ze strzałką, chrapką i trzema skarpetkami, w którym zakochałam się od pierwszego wejrzenia
Bosfor jest inny niż Butan, lepiej reaguje na wodze i łydkę. Ale i tak tęsknię za Butkiem. Pewnie już go nie ma...
Mam nadzieję, że z Boskiem też się jakoś dogadamy. Przecież to cudowny zwierzak
Przeżyłam trochę szok, bo wydawał mi się taki duży, jak na niego patrzyłam myślałam "JAAAAAA, ten to pewnie szaleje, na nim tylko ci najlepsi jeżdżą..." A po chwili sama go siodłałam
Wszystko mnie boli teraz...
Nie mogę się doczekać następnej soboty. I jutra... w końcu z Nim
Bless Ya