Najlepsze venue na swiecie, czyli Basement Tavern @ Victorian.
Od lewej - nie mam pojecia jak ta dziewczyna ma na imie :P, Justin, Ja, Scott i Polly.
Scott jezdzi najpiekniejszym na swiecie Triumphem, w srode bede miala na nim zdjecie!
uprzedzajac glupie komentarze - na motocyklu Triumphie nie na Scottcie
facetow mam ostatnio dosc, bo nie czynia zadnego sensu. Niby spedzacie milo czas a potem oni nie odpisuja, nie oddzwaniaja... ugh. A po co mowi "milo sie z toba spedza czas, umowimy sie jeszcze niedlugo"? no po co to? nie moze powiedziec: "sorry, ale nie zadzwonie". Bleee, faceci sa do bani.
w kazdym razie sroda byla - jak zwykle - NIE-ZIEM-SKA!!! Sroda powinna byc co drugi dzien! (zebym miala dzien na wytrzezwienie :P) - tylko wtedy to bym chyba piach musiala jesc
z kasa jest masakra, zostalo mi chyba $100 tylko do konca kwietnia... czyli na jeszcze 36 dni. Na kazdy wieczor w SM potrzeba mi $15, do konca kwietnia jest jeszcze pięć śród (czyli $75)... przezyc miesiac za $25??
CHALLENGE ACCEPTED hahaha
ale szczerze powiedziawszy po prostu nie mam innego wyjscia.
wracam do udawania ze cos robie na moim internship, a tak powaznie to czytam w miedzyczasie ksiazke o motocyklach i bawie sie fejsbukiem
K.