Uwazaj jak spadasz na D N O -
staczaj sie powoli tak abys mogol jeszcze kilka razy
sie podniesc ,ale pamietaj
BEDAC NIKIM nic nie wniesiesz w to zamieszanie.
Jestes doprawdy tylko CZYMŚ zwanym "TY".
Stuj na rogu i wpatruj sie jak ucieka za toba
TO co przed chwilą bylo.
Odwruc sie tak abym mogla napluc Ci w twarz.
Krec sie dookola - a nastepnie wyrzygaj te zle
wspomienia.
Chodz -bedziemy wyrywac sobie serca,nawzajem.
A potem usiadziemy na moscie ,nad rzeka i bedziemy
pluc w wode myslac o SOBIE
POCZĄTEK KOŃCA ?
Fuck YOU!