Brak słów, brak siły by cokolwiek napisać.
Masakra straszna.
"Chciałabym wstrzymać dopływ powietrza. Albo od razu dopływ krwi do serca. Albo chociaż nie pamiętać o Tobie. I serio... robię co mogę. Ale wszystko, dosłownie wszystko. Przypomina mi jak planowaliśmy wspólną przyszłość."