Robi mi afere, że nie odpisałam po godzinie dopiero, a On może nieodpisywać ładnych parę godzin, przy czym mówił, że telefon będzie miał przy sobie? Doładowałam mu konto, więc kasę ma..
Jeżeli kiedykolwiek się jeszcze mnie przyczepi o cokolwiek, to chyba jebne, na pysk.
MArtwię się. ; P
Zastanawiam się co jest między nami..
Czy znów jesteśmy tacy sami?
Czy naprawdę kłamać przestałeś?
Czy mówiąc to mnie okłamałeś?
......
Jutro, jutro! Jutro! Jutro!