photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 4 LIPCA 2010

Ciechan, Jetta i Paszarnia.

We wtorek zmolestuję bardziej. Wszystkie 3. A nawet więcej.

 

 

 

Ten tydzień zapowiadałby się naprawdę interesujaco, gdybym była facetem. Choć z drugiej strony... Nie, jakoś przeżyjesz. Rychło w czas, jak złoto.

 

A teraz Płaszczu, rób to co wychodzi Ci najlepiej - płaszcz się przed wszystkimi i błagaj o przebaczenie. Inaczej znowu wszystko zawalisz i znienawidzisz się jeszcze mocniej (da się?).

Połowa stresów za mną. Wyniki maturalne ujdą w tłoku, papiery na NKJO zawiezione. Czuję się o 10 kilo lżejsza.

Prawdopodobnie niedługo zrzucę z serca kolejne 10. Po to, żeby chwilę później wpierdolić w nie 20. Zawsze tak to się kończy.

Boję się. Swojej własnej radości. Stara zasada (tzn. sprawdzająca się niemal od moich narodzin) mówi, że największe szczęście zawsze zmienia się w największy koszmar.

 

Nie myśl.

Idź na żywioł.

Nie masz nic do stracenia.

 


 


Komentarze

murrencja Trzymam Kciuki :D :*
07/07/2010 23:38:53
fliga YEAH BABY !
06/07/2010 6:33:53
regulankaa hej ho ale nie teraz. książki trzymaj bo ja w piątek wyjeżdżam na tydzień, a później chyba znów gdzieś więc ie wiem jak to będzie ;x
05/07/2010 23:33:27
pekatofobia nic do stracenia...?
05/07/2010 16:11:47
murrencja Gdzie złożyłaś ? ;p
05/07/2010 0:30:16
regulankaa coś z internetu?
04/07/2010 20:23:44