ja lamus straszny.
w piątek dzień i noc z dziewczynami,sympatycznie bardzo :) lubie tak!
po treningu z Ewką, zrobiłam cały skalpel,ledwo zyje :D niesamowita jest babka.
teraz słucham radia z transmisją meczu Fifola i strasznie sie denerwuje:D
a pózniej faktury,faktury,faktury;/ nie lubie!
<3!