Jeden dzień, a tyle zmienia. To tak jakby po latach ocknąć się z bardzo długiego snu... większość tego, co uważało się za rzeczywistość było jedynie zbyt bujną wyobraźnią...
opis wewnętrzny: ee..bardzo trudny do zdefiniowania
opis w ogóle: tymczasowo studentka.. choć często zapominam o tym, że ja jeszcze na tym wydziale mam racje bytu i zajmuje się na codzień zupełnie innymi( ciekawszymi) rzeczami patrz: wypatrywanie UFo co mnie już dawno porwać powinno, komplikowanie sobie(i innym) życia (bardzo fajne..polecam), szpiegowanie, jeżdzenie PKSami o niezdrowo rannych porach i rysowaniem po kazdej w miare do rysowania się nadającej powierzchni.. :) (najczęściej zastępują one notatki z wykładów)