Mu Ko Ang Thong - To morski Park Narodowy, położony w zatoce tajlandzkiej, żeby tam sie znaleźć najlepiej udac się ze stolicy Bangkok na południe samolotem na wyspę Samui i dalej stateczkiem kilka godzin w głąb zatoki tajlandzkiej... To istny raj, 44 wysepki niezamieszkałe przez ludzi, jedynie mnogość niezwykłych zwierząt, wodnych, ladowych i nadrzewnych... przecudnie było spotkać dziborożca, który jest przeinteligentnym ptaszydłem, można oko w oko spotkać langury czarne, przezabawne małpki, bardzo rzadkie i urodziwe. Raj, raj , raj...jak dla mnie...jeśli ktos jest wyśmienitym pływakiem może zanurkować i podglądać kolorowy świat niebieski, ale musimy uważać na mureny oraz węże morskie i zapuszczajace się tu rekiny...
Musze wspomnieć o wielkim szczęsciu jakie nas spotkało, gdyż tego dnia mielismy być w innym zupełnie miejscu, gdzie jak pamiętacie kilka lat temu uderzyło tsunami.... Tylko przez przypadek zmieniliśmy zdanie, było to Boże Narodzenie i kolega nie mógł dojechać, więc wybraliśmy to miejsce ale planowaliśmy Phi Phi... po tsunami ogrom zniszczeń był porażający, wyspa na której mieliśmy być została pożarta przez fale i zginęlo wielu ludzi... potem oglądaliśmy tylko "ściany płaczu" na których wieszane były zdjecia zaginionych... To była tragedia... nie wiem, ale wierzyłem zawsze w Anioła Stróża i mnie nie zawiódł nigdy...
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24