Nim sama zgasne, sama zniknE....
Dodano: 17 CZERWCA 2006
heyah!
heyah!
kamila zaczęła wariować pomału ... stawała się małym robaczkiem.... nie radziła sobie z problemami... cała rodzina poobrażała sie na nia. kamila zaczęła upadać coraz niżej... być złą chamską i samodestrukcyjną... ale podniosła się z głębokiego dołu otrzepała się i idzie dalej :D
została mianowana agentką !!!!!!!!!
pokonała kanara który chciał ją wrzucić do autobusu bo widział że nie ma biletu.. ale kam urzyła całej swej siły nóg i rąk i nie pozwoliła na wpisanie mandatu na 90 złotych , wyszła z tego zwycięsko a kanarowi pozostało tylko się wkurwiać :P
Komentarze
puguar
kamm
wlasnie moje szczescie pojechalo. ot co
zaczyna sie wegetacja do czwartku
ciesze sie Twoim szczesciem :*
wlasnie moje szczescie pojechalo. ot co
zaczyna sie wegetacja do czwartku
ciesze sie Twoim szczesciem :*
19/06/2006 16:34:41
justine321
aaa.... no, skrecilam
szyje.. stawalam na glowie :(
zawsze sie udawalo..
do czasu O_o.
buzzzzz ;*
szyje.. stawalam na glowie :(
zawsze sie udawalo..
do czasu O_o.
buzzzzz ;*
18/06/2006 21:20:03
Użytkownik usunięty
widzisz podniosłaś się z głębokiego dołu :)
nauczyło Cię coś tego a teraz już jest dobrze :D
moje załamania na tle nerwowo-psychicznym zawsze na dobre mi wychodzą :D
wczoraj jedno krótkie miałam.
bardzo ciepło pozdrawiam :*
nauczyło Cię coś tego a teraz już jest dobrze :D
moje załamania na tle nerwowo-psychicznym zawsze na dobre mi wychodzą :D
wczoraj jedno krótkie miałam.
bardzo ciepło pozdrawiam :*
17/06/2006 11:25:46
