wierzcie lub nie, ale to zdjęcie jest mojego autorstwa :)
na koncercie Madonny było wspaniale! stałem pod samą sceną, widziałem Madge tak blisko, tak wyrażnie, każdy uśmiech, każde spojrzenie. nadal jestem pod wrażeniem jej wielkiego show, mimo upływu 2 tygodni. światła, wizualizacje, choreografia... nie do opisania. 2 godziny minęły niczym 30min. nie żałuję wydanych pieniędzy :)
kończy się sierpień, zaczyna robić się już mniej ciepło. tak, lato to mój ulubiony okres. został mi jeszcze miesiąc wakacji. szkoda, że nie udało mi się zrealizować wszystkich planów. a od września zaczynam ćwiczyć, obiecuję!
cały czas o nim myślę.