I jestem pewny, to nie przypadek gdy chodzi o nas
Gdy problem sie rodzi, z Tobą dam radę go pokonać
Jesteś chłodnym deszczem w upał, gdy sie pojawiasz
Myślę: zostań jeszcze tutaj, tylko Ty sprawiasz
Mi ulgę, zmartwienia, nie trzeba nam tego tu
Znów umknę im do cienia z drzewa Twoich słów
siedem miesięcy
kto by się spodziewał skarbie? :)