ANIOŁ
Spotkałam anioła.
Leżałam na dnie,
wyciągnął rękę
i uniósł ku górze.
Wylewałam łzy,
a on podał chusteczkę.
Gdy uciekałam,
bo nie czułam miłości-
powiedział, że kocha.
Na białych skrzydłach
zabrał mnie do raju.
Kazał być szczęśliwą.
czasem warto nie mówić nic...
i myśleć nad tym, by słowami nie ranić...
A przecież dar największy, to osoba, dzięki której lekko śnisz