DzunglaTek ;]

kilka sentencji oczyszczajacych umysl ...

i nagle wszystko obrocilo sie o 180 stopni,przewrocilo sie i stoi do gory nogami...

nie wiem czy to dobrze, czy jest coraz gorzej ?

zatracam marzenia,wiare i cala pozytywna energie jaka mialam w sobie.

nie wiem czy spowodowane jest to brutalnoscia i realnoscia tego swiata

czy poprostu popadlam w taka znieczulice na ludzkie odczucia i emocje.

stalam sie bezczelna w mojej bezposredniosci ,

potrafie powiedziec wiele przykrych slow i nie ruszyc przy tym nawet brwia.

wydaje mi sie ze zycie jest na tyle brutalne i kopie tak mocno po tylku ze moja znieczulica jest uzasadniona.

i nagle wszystko obrocilo sie o 180 stopni,przewrocilo sie i stoi do gory nogami...

nie wiem czy to zle, czy jest coraz lepiej ?

zaczynam czuc w sercu plomien nadziei,cgos wspanialego.

odzyskuje cala poozytywna energie, zaczynam znow marzyc.

nie wiem czy spowodowane jest to moim pozytywnym spojrzeniem na swiat

czy faktem, ze drugi czlowiek porafi uszczesliwic jak nic innego.

stalam sie bezposrednia,potrafie otwarcie mowic o uczuciach.

wydaje mi sie , ze zycie kopie po tylku i sa ciemne chmury by moglo wyjsc slonce i ozywic uczucia .