Pulpy są zadowolone. :)
Nie mogę się doczekać! Już w piątek pierwsza noc na nowym mieszkaniu! ;) Nie będę tam miała nic swojego, ale kurde, trudno. W sobotę już jakieś tam swoje, własne, będą. Tyle by stworzyć coś swojego i przytulnego będzie. :)
Boję się trochę, wciąż nie wiem, czy lokalizacja jest odpowiednia... Ale siła przyzwyczajenia wygrała. ;) Nie będzie tak źle. W sumie. :)