nie będę nagrodą pocieszenia, nigdy.
nie będę się z niczym spieszyć, ponieważ chcę być pewna każdego poważnego kroku w swoim życiu.
to ja trzymam stery swojego statku, nikt inny.
to ja jestem panią swojego serca.
uczę się panować nad strachem, gniewem, łzami.
skoczyły się dni, tygodnie słabości.
to niesamowite jak nienawiść może dobrze wpływać na człowieka,
zamiana negatywnych emocji w pozytywne, w motywację, siłę.
nawet z niczego można coś stworzyć.
a ja będe szczęśliwa,
ale jeszcze nie teraz.
nie chcę.
chcę dalej walczyć, chcę walczyć jak najdłużej
o swoje prywatne szczęście.
nie chcę wszystkiego na tacy, lubię się męczyć.
lubię czerpać satysfakcję.
czasami droga, którą zmierzamy do celu jest bardziej kusząca
i pociągająca niż sam cel. warto mieć to na uwadze.
nie lubię rozczarowań.
nie lubię, gdy ktoś próbuje wyrwać mi stery.
wbrew pozorom dużo potrafię znieść.
zaczynam sobie to uświadamiać.
"It's the sad eyed, goodbye
Yesterday's moments I remember
It's the bleak street, week kneed partings I recall
It's the mistier mists, the hazier days
The brighter sun and the easier lays
There's all the more reason for laughing and crying
When you're younger and life isn't to hard at all"
~Queen, Drowse.
Inni zdjęcia: Detal acegMonday quenPani Kos em0523Pliszka em0523Nutria em0523... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Zimorodki, rodzinnie em0523