Moj maz tradycyjnie z piwem w reku i na komputerze..
Dzisiaj mam caly dzien nerwaa..:/
Bylam w szkole i niestety nie na wszystkich lekcjach bo moj kochany braciszek 9 letni zatrzasnal drzwi od srodka pozamykane gdzie klucze byly w stacyjce a moj maz wyszedl na chwilke do sklepu spozywczego a on nie chcial z nim isc i co zrobil? Zamknal auto i poszedl za nim!! Taka bylam zla i poszlam na piechote do domu a kawalek mialam i to spory...
Maz musial szybe tynia rozbic zeby wejsc .. Bo nawet klucze od domu tam byly..
Masakra jakas..
A druga wiadomosc jest taka ze pod sklepem pan oddawal pieski malutkie i moj maz wzial bo juz kiedys tez chcielismy Julci wziac :)
Teraz mam dwie coreczki Julcie i Lajle :D
A julka jest dzisiaj straszna..
Lata skacze i piszczy a mi glowa peka po calym dniu ..:/
Jutro tez do szkoly ide i mam nadzieje ze bede do konca.
Jutro po szkole jade do mamy z Julka i moim bratem go zawiezc do domu i wieczorkiem spotkac sie ide z kolezanka niedlugo tez zostanie mama i bedzie miala coreczke :)
I po weekendzie musze zadzwonic do mojej ginekolog zarejstrowac sie pod koniec tygodnia bo teraz po miesiaczce na cytologie musze isc ..
Dobra lece bo ide robic nalesniki na kolacje :D Kolacja to jak podwieczorek ale i tak pozniej jeszcze tosty bede robic :p
Milego wieczorku :*