"
Niewierności twej
Zawsze bałem się jak nikt
Wiem, poskromić cię
To jak zniszczyć twoje sny
Wolności swej dziś daj mi część
Nie ufam ci"
Piątek.
Wieczór.
Sezon na skoki.
Nie czuję nic ....
Odpalam się żeby nie myśleć.
Kiedy wstaję - ona jest przy mnie,
gdy zasypiam - przytula się do mnie,
gdy się śmieję - to śmieje się ze mną,
kiedy płaczę - to mówi: "jestem tu!".
Zawsze mam na kawałek chleba,
zawsze mam to, co mi potrzeba.
Co dzień spełniam swe marzenia,
każdego dnia dotykam nieba!