Dżulek jutro wraca, wreszcie! pewnie już jej palce odpadają od odbijania piłki!
w zasadzie naprawdę mogłabym to znieść
naprawdę, spoko, co mi tam, oj luz, bez przypału
a potem on się uśmiecha, nawet nie do mnie, i zaczyna grać I want you dead, babe
no i już jakoś nie mogę tego znieść.
ja zjebałam czy on? a może jeszcze nie zjebaliśmy tego całkiem?...
nienawidzę Ryb i Raków. na pewno nie w zestawie.
za to lubię kluski i, jak się okazuje, robię całkiem smaczne penne z dobrym sosem. lubię też Ostry dyżur i doktora Kovaca.