Kolejny raz nienawidzę siebie.
Za to jakim człowiekiem się staję.
A przecież
mówiłam,
prosiłam,
błagałam
samą siebie by stać się chociaż trochę inną osobą.
Chcę mniej ranić, mniej wybaczać, mniej się przywiązywać, a przede wszystkim - mniej ufać.
Chcę stanowczo odmówć, tęsknić, robić TO.
+ postaram się dodać do każdej notki piosenkę, jeśli będziecie chcieli
http://www.youtube.com/watch?v=CSvFpBOe8eY