NIEAKCEPTACJA GUSTU
Wchodząc tutaj wczoraj wieczorem, natknęłam się na wiadomość, w której dziewczyna opisała problem ciągłych negatywnych uwag ze strony rodziców dotyczący nieakceptacji gusty, stylu ubierania się, słuchanej przez niej muzyki, a nawet porównywanie do siostry czy innych osób. Na samą myśl nasuwa mi się mój przypadek, lub sióstr z You Can Dance - Asia i Magda Zwierzyńska. Asia - tańczy jazz, lubi ładnie wyglądać, nosi stylowe sukienki i jest bardzo kobieca. Magda - tańczy hip hop, lubi luźny styl, fullcapy i trampki. Magda na filmie powiedziała, że przez całe życie jest porównywana do siostry. Że ona jest taką strongwomenką, a Asia jest bardzo kobieca i sexowna. Wracając do mnie .. Ja mam bardzo podobny styl do Magdy. Lubię nosić trampki, vansy, fullcapy, rurki z małym krokiem. Bo w tym się czuję wygodnie i czuję, że jestem sobą. Gdybym jednak założyła sukienke, balerinki, glamour torebki, czułabym się dziwnie .. a wręcz nieznośnie. Słucham popu, czasem trochę techno i dobrze mi z tym! Moje środowisko to akceptuje, rodzice również. Jednak jedyne co im się niepodoba to własnie styl ubierania. Niejednokrotnie im już mówiłam, że niebędę zmieniać stylu dla nich, bo to jest moje życie, w tym się czuję wygodnie i tak jestem rozpoznawalna. Możesz róznież też tak powiedzieć .. i zaznacz, że jesteś sobą i taką chcesz pozostać. Powiedz, że .. jeśli np. słuchasz metalu, czy rapu, to to jest twój żywioł i niebędziesz słuchać żadnych ballad, czy klasycznej muzyki. Powiedz również, ale delikatnie i niepodnoś głosu, że może nieakceptują twojego stylu dlatego, że oni żyli w innych czasach i wtedy całkowicie innego się słuchało, chodziło się w dzwonach (spodnie na samym dole rozszerzane) czy obleśnych i staropolskich rzeczach. Jeśli chodzi natomiast o porównywanie Ciebie z siostrą - wiem co czujesz .. kiedyś też tak miałam. Niedość, że cały czas Ci wytykają, że np. wyglądasz jak babochłop, nosisz nieschludne rzeczy, słuchasz głosnej, drażniącej i wulgarnej muzyki to do tego się zle uczysz. Powiedz poprostu, że masz dość takiego traktowania, bo poprostu czujesz się urażona. Jeśli oczywiście chcesz, nienalegam, ale ja powiedziałam coś, co chyba ich trochę pchnęło do wyluzowania, otóż że .. rozumiem, że chcą mieć perfekcyjne, piękne, kobiece, sexowne córeczki, ale dzieci się niewybiera tak samo jak My niewybieramy rodziców. Że boli Cię to i że masz takie przeczucia, że jesteś mniej wartościowa niż siostra i że np. wstydzą się Ciebie.
jak Wam sie podoba notka ?
chętnie posłucham waszej opini na ten temat,
dlatego piszcie w komentarzach i klikajcie "fajne" :)
CZEKAM NA PROPOZYCJE NOTEK !