Dobry wieczór,
Tak się stało, że bardzo wkręciła mi się jedna piosenka... Nie może mi wyjść z głowy, non stop ją nucę. Ma tak dużo prawy w sobie, jej. Jest cudowna, idealna...
Zaczynam trochę inaczej patrzeć na życie. Mimo, że w ostatnim czasie nie zmieniło się zbyt wiele. Mam inne marzenia - mniejsze, realniejsze do spełnienia. Wychodzę z takiego założenia, że jeżeli będę wyznaczać sobie mniejsze cele to szybciej cokolwiek osiągnę.
Dziś wiele przyjemności sprawiło mi gotowanie. Zainspirowałam się pewnym filmikiem wstaionym na youtibe i postawiłam, że sama to spróbuję zrobić. I się udało! Wizualnie nie wyglądało to tak jak myślałam, ale pysznie smakuje. Wezmę trochę jutro do pracy i się podzielę.
Nie mogę sie doczekać aż załaduje się nowy odcinek TVD. Słyszałam opinie, że serial się stoczył, nie wiedzą jak dalej pociągnąć serial więc wymyślają problemy itp. Mi się podoba to, co robią. Nie oglądam tego z przyzwyczajenia, po prostu jestem otwarta na ich propozycje i czekam aż mnie zaskoczą. Nie wiem dlaczego "wielcy fani" są oburzeni tym.
Zastanawiałam się ostatnio czy nie wrócić do pisania. Odczuwam pewien brak tego... Skończyłam (w kóńcu) książkę, prawie rok ją czytałam. Nie wiem dlaczego zaniedbałam to. Teraz odbudowuje wszystko. Zaczęłam nową i jestem pochłonięta każdym słowem. To mnie napędza do tego, by wrócić do pisania.
Moja biblioteczka rośnie. To mój największy powód do dumy.
~
" To ćwoki. Niczego nie widzą. Zupełnie jakby mieli oczy połączone z dupami zamiast mózgów. Wszystko wlatuje z jednej strony, wylatuje z drugiej. "
S. King