urlop sie sknczyl, trzeba bylo wracac....
wszystko powinno wrocic do normy a jednak nie zupelnie tak jest :/
postanawiam pozamykac pewne sprawy, nie rozdrapywac ran i nie spinac juz wiecej....koniec!!!
na nowy poczatek mam rower :) jest super...tylko nie bardzo mam gdzie go trzymac :/
siostra na zdjeciach powyzej, malolata ma cale zycie przed soba...szczesciara ;)
brakuje mi tej malej osobki :P