teraz ogarniam pokój, zaraz robię sobie spacerek na stawową po loczusia, szyking i muzycznie. a jutro wreszcie mistrzostwa! będę nie wyspana i zmęczona, ale co tam, dam radę. niedziela zapowiada się ciepło, więc chyba wycieczka nad jakąś wodę? zobaczymy. cieszę się z czwóreczki z bio, szkoda tylko że ta głupia fizyka.... no i jadę na kolonie, szkoda tylko że kosztem innej osoby :/ głupio mi.