Zrodzony z bólu i ciszy chaos
rozpyla drgające atomy
płyniemy w morską falę
obmywając zagubione dusze
światło uchyla swoje zamglone powieki
mdlejąc w turkusie nasyconych źrenic
w obłąkanym tańcu zatopione
zorze polarne
a ja razem z nimi
zatopiona w twojej miłości
akompaniuję rozedrganemu światu.
KOCHAM CIĘ