Mała fotorelacja co mniej więcej się u mnie działo,
plus jeden z pupilków mojego Łukasza : D
W końcu doczekałam się tego cudownego dnia!
Za niecałe 10 godzin jedna osoba, a tyyyyyyle radości! <3
Dzisiaj chyba nic nie jest w stanie popsuć mi humoru : ))
I wiecie... mam najlepszego mężczyznę na świecie!