Wakacje w pełni a Monika ma nastrój chujowy;x
Dlaczego?
Bo życie to nie bajka i nic nie może przecież wiecznie trwać....
Ale Monika się nie łamie...
bynajmniej próbuje;/
Myślałam że się zmieni ale kiedy ktoś jest uzależniony trudno mu się zmienić...
a po tym incydencie już powiedziałam BASTA!!!
Ogródki z jednej strony udane z drugiej ciulowe...
Udane bo bawiłam się świetnie z Mają;)
To jest facet zajebisty ;)
A nieudane bo tamten odjebal;/
Ale jeśli myślał ze mnie tym załamie to się przeliczył;D
Zrobił mi na złość ale to ja jestem górą bo ja bawiłam się świetnie a on w chuj nic ne pamięta;)
W końcu abstynencja górą;D
A teraz niech żałuje ze stracił szanse i że drugiej już nie dostanie^^
Może i jest cieżko bo pokochałam...
ale świat w tym momencie się nie zawalił i się nie kończy...
trzeba żyć chwilą i cieszyć się każdym dniem od nowa...
Nauczyłam się ze nie wszystko trwać może wiecznie...
a szczególnie nie w jego towarzystwie;)