karygodne!!! tak długo nie być na imprezie, w tym właśnie składzie :))))
ale już po sesji i nawet się pochwalę, że 1:0 dla Karoliny !!! <jupi>
rozwaliłam matmę na 3!!! :D hehe
łooo a u mnie się dzieje że ho ho :D
atmosfera na łużyckiej bajeczna, humorek ogólnie dopisuje, szczęśliwa :D w końcu! i to jak! :D no nic dodać nic ująć ^^
no i wreszcie zjadę do domu na dlużej niż dwa dni :D już w środę powrót do Lekart ^^ czas nadrobic zaległości towarzyskie, poplotkować w starym gronie przy piweczku, bo dużo zmian w środowisku, oj dużo :D