z Anulkowych urodzin :))
nooo jak tak dalej będzie tooooo szcun....!!!!
zdecydowanie mam najbardziej pogięte na świecie sąsiadki, 4 dni z rzędu impreza to tylko w naszym zajebistym łączniku, który rozpierdala system :D wystarczy obserwować fejsa i wszystko staje sie jasne :DDDD
jej, ale tak serio to na samą myśl o nadchodzącym tygodniu puszczają mi nerwy....koło i koło i ćwiczenie i ćwiczenie i angol, i coraz bliżej egzamin ze społka, który będzie istną tragedią :/
póki co towarzystwa dotrzymuje mi Martynka :* która właśnie próbuje spać, ale moje sąsiadki skutecznie jej to uniemożliwiają....