photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 2 LUTEGO 2013

Człowiek człowiekowi wilkiem

Her Name is Calla - Motherfucker! It's alive and it's burning!

 

Mężczyzna słuchał z zaciekawieniem i fascynacją słów wypowiadanych po cichu i z pasją.

W dziwnym amoku docierały do niego przesłania i morały, którymi starała się przestrzec go kobieta.

Zawsze słuchał uważnie, będąc pewnym, że jego pani nigdy nie zrobiłaby czegoś,

co byłoby złe.

Z wielu bajek i baśni, legend i mitów, najbardziej spodobały mu się te, które wymyślała sama.

Bajka o niegrzecznym chłopcu i nieposłusznym kocie.

Historie o bezdomnych dzieciach i zepsutych stworzeniach.

Najbardziej jednak polubił dzieje mężczyzny, którego nikt nie chciał.

Istota biedna i zagubiona, porzucona pewnego dnia gdzieś daleko od domu.

Z dala od wszystkiego, co było jej znane. Co na swój sposób postrzegała jako bezpieczne.

Wśród nieznanych ludzi, w nieznanych miejscach błąkała się.

Człowiek człowiekowi był wilkiem i spoglądał złowrogo,

a każde dobro starał się zagarnąć dla siebie. Liczyło się tylko to, co miał w dłoni,

nie zaś to, co mógł mieć w sercu. Albo co mógł ofiarować innemu człowiekowi.

Biedna istota szukała na nowo szczęścia, szukała pana, który wyciągnąłby pomocną dłoń.

Który okazałby litość, współczucie i wziąłby ją pod swój dach.

A jednak ludzie traktowali istotę jak zwierzę, dziwne, niechciane.

Jej inność irytowała ich do tego stopnia, że znienawidzili jej obecność.

Nazywając ją demonem, starali się zrobić wszystko, aby ją zniszczyć.

Nie rozumieli jej potrzeb.

Nie rozumieli chęci bycia kochaną.

Istota też nie rozumiała tego wszystkiego, co działo się wokół niej.

Tak długo traktowana jak dzikie, niebezpieczne zwierzę, stała się nim w końcu, wbrew własnej woli.

Nie ufała nikomu, nikogo nie chciała widzieć, zabijała i raniła.

I choć gdzieś w jej sercu tlił się płomyk dawnych, dobrych uczuć,

istota nigdy nie spotkała kogoś, kto na nowo wyzwoliłby ją z tej niewoli,

którą ludzie pośrednio jej narzucili.

Została jej tylko nienawiść.

 


"Człowiek naraża się na łzy, gdy raz pozwoli się oswoić." - Mały Książę

 

Dzisiaj tak... dziwnie. To przez ten nastrój i przez muzykę.

To naprawdę wspaniały zespół, dlatego żałuję, że ma tak ubogą dyskografię.

Podoba mi się rysunek, podoba mi się wizja. Podoba mi się opowiadanie.

Taaaak, mówię poważnie!

 

I wiem już, czego chcę <3

Dlatego nie poddam się za nic w świecie.

 

Jutro pewnie Hercia, o ile w ogóle pojawi się coś nowego.

To dlatego, że muszę być na mszy z pocztem, dzień poniekąd rozwalony.

 

Sayo <3

Komentarze

inqite ładne : ]
wpadnij :>
możesz dodać C:
03/02/2013 18:57:11
mileyflynn No...jestem pod wrażeniem Twojej wyobraźni!:) Sama piszę, więc chętnie będę czytać Twoje przyszłe opowiadania. Pisz więcej!:)
03/02/2013 17:33:08
kairai Prowadzisz jakiegoś bloga czy piszesz tak o, do szuflady? ;D miło mi! ;*
03/02/2013 18:26:38
mileyflynn Trochę do szuflady, trochę na blogu - ale ostatnio go "zaniedbałam".
http://cadens-verba.blogspot.com/ - ale tu raczej większość czegoś na kształt felietonów i esejów, opowiadań tam nie znajdziesz ;)
03/02/2013 18:41:16
kairai Ach, rozumiem! Sama na dłuższą metę publikowałam tylko jedno opowiadanie, a na komputerze miałam jeszcze dziesięć innych ;D mimo to chętnie zajrzę ;*
03/02/2013 18:42:53
mileyflynn Zapraszam. <3 I polecam te najstarsze wpisy <3
03/02/2013 18:43:57
kairai Zwrócę na nie szczególną uwagę! <3
03/02/2013 18:44:41

niedorzecznie Podoba Ci się? Naprawdę? Martwie się o Ciebie! =O Ale tak czy siak rysunek zwalił mnie z nóg, opowiadanie również! *o* I nie poddawaj się, bo w dzisiejszym świecie nikt nie osiągnie niczego bez walki! =333
03/02/2013 9:22:29
kairai Martw się, martw xD nie zamierzam się poddać! =3 rozwalę to wszystko! <3
03/02/2013 11:36:05

Informacje o kairai


Inni zdjęcia: Majówkowe dni. pamietnikzagubionejMajówka acegSo close locomotivLose yourself locomotivMajowy już widok. halinam... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Ja pati991gd