Miej w swojej świętej opiece,
Prześliczna Matko Boska
Siostrę twą - Matkę Nędzarzy
I dziecko jej, całe w krostach.
Przyodziej ich w swoją łaskę,
Jak w ciepłe szmaty...
Wyżebraj dla nich pięc groszy
U ludzi bogatych.
Weź w ręce wszystkie ich bóle
I łzy, co niecierpliwie się tłoczą
Ku oczom spłowiałym jak ranek,
Ku zaropiałym oczom.
I zważ te łzy i bóle
Na sprawiedliwej wadze u Niego -
Zobaczysz, jak pod ciężarem
Ugnie się Twoje niebo.
I jeszcze coś ci powiem
I jeszcze powiem ci więcej: -
Zobaczysz w ich głodnych oczach
Swą twarz paloną rumieńcem.
Wstydź się, Prześliczna Panno,
Wyznaj swój grzech przed Bogiem
Że siostra twa - Matka Nędzarzy
Umiera z głodu pod progiem.
Nina Rydzewska
Nic dodać nic ująć
"życie", matura, grunwald...
...noi Ty Słońce