Le Ciel

    Daję zdjęcie z Balu, bo był cudowny pomimo beznadziejnego dj'a który nie mógł puścić przyzwoitego popu, elektro czy nawet techno, tylko.. nie wiem, co to było O.o ale i tak densiłam XD i w ogóle czułam się jak w filmie. Nie potrafię tego wytłumaczyć :o Mam wrażenie, jakbym od tego dnia, nagle, wydoroślała. Odkryłam w sobie dziewczynkę! Chodzę w lokach, kieckach i obcasach. Rety. Ale dobrze się tak czuję. Kobieco. Nareszczie. Brakowało mi tego. Za bardzo próbowałam udowodnić, że to mi wisi to, jak się ubieram, wyglądam.  Pora na zmiany. Nie tylko na zewnątrz. Czuję, że wydoroślałam wewnętrznie. Zniknęła gdzieś zazdrość i zawiść, bo małych światełek tych negatywnych uczuć było wiele. Cieszę się z tego co mam i z tego, co mają inni. Nie marząc, aby mieć to samo.

 Zrobiłam sobie blond i żałuję, bo tylko kasę straciłam a wracam do czerwieni. W związku z tym prawdopodobnie nie będzie cosplayu Hizakiego, ale może jeszcze coś wymyślę. Czerwień górą!!

 Chcę się zakochać. Ale tak naprawdę. I mam dość tych snów, grrr.

 Kto idzie na Gothikę? :33

 Malice Mizer- Le Ciel

 Wracasz znów, sama, tak jak chciałam. Kolejna próba sił. Kolejna bezużyteczna próba zapomnienia i porzucenia przeszłości.