Kiedy byłam tu ostatni raz? Hoho...nie pamiętam ;)
Pomyślisz: zaniedbała dziewczyna swojego photobloga :P ale z drugiej strony, moja nieobecność tutaj jest dowodem braku czasu na siedzenie przy skrzynce z "oknem na świat". Jedno jest pewne. Czas ucieka i to mnie chyba najbardziej przeraża. Jak dziś pamiętam każdy jeden dzień matur, a przede wszystkim 13 maja, który był moim ostatnim w szkole. Dziś już 18 sierpnia, co oznacza zaledwie miesiąc i trochę do końca najdłuższych wakacji w moim życiu. Zegar tyka i tyka i tyka...a człowiek chciałby przystanąć na chwilę, nabrać powietrza, po prostu się zatrzymać. Niestety, to niemożliwe. Muszę jednak tegoroczne wakacje zaliczyć do jednych z, jak nie po prostu najlepszych, jakie miałam. Z Tobą ;*
Zdjęcie ze spaceru z moim Skarbem ;)*