Ehh.. no i weekend skończony
Misiek pojechał do siebie
Nie ma go zaledwie 4h, a już tęsknię jakbym go nie widziała miesiąc
Teraz czekać na piątek, aż znowu przyjedzie.. cholera, te dni będą się ciągły wieczność..
Chcę przyśpieszacz czasu, albo jego obok. Zawsze. Bez wyjątku. Nie ważne czy to noc czy dzień.
Po prostu chcę, żeby był obok nie zważając na nic innego.. czy o tak wiele proszę?..
Wszyscy twierdzą, że mam nie płakać.. ale jak to zrobić skoro tęsknię za osobą, którą kocham..
Mało, jest to najważniejsza osoba w moim życiu.. Ehh..
Na dziś koniec, bo nie mam humoru, a do tego romans z matmą.. ;( ; /