Mou ikkai utareru ame wo mitai

Konnichiwa!

Ogenki desu ka?  

      Nudyyy...! Jak nigdy. Był u mnie Rafał z wspaniałą wiadomością. Hiku urodziła. Jest prześliczna <33 Ma moje oczy :DD

       Nazwali ją  Haruhi Suisen Niklicka. Jakie to słodkie. Brałam swój udział m-c temu w wybieraniu ewentualnych imion ale nie sądziłam, że je wybiorą. Kocham ich. Są moją rodziną. Taką prawdziwą. Jak tylko prześlą mi zdjęcia małej Haru to je tu uwiecznię.

     A propo zdjęć. Na tym koszmarnym u góry dalej nie umiem stwierdzić, czy to było ramię moje czy tego jasnego czerepa.

Ach, nie ma  to jak kochani przyjaciele xD Dziękuję Ci Rafale, że jesteś przy mnie w tych najcięższych momentach. A zwłaszcza wczoraj. Dzięki tobie mogłam się dzisiaj uśmiechać. 

      Druga sprawa. Wczoraj ktoś napisał do mnie, że podaję się za kogoś kim nie jestem i że jakoby jestem chora psychicznie , lol. Skąd ten ktoś to wytrzasnął?  Chciałąbym wiedzieć kto to napisał. Uśmiałam się z tego jak nigdy

        Jak wspominałam niedawno, z moim zdrowiem coraz gorzej. Cały czas boli mnie głowa i brzuch. Śpię bardzo krótko.

     Wolę nie wspominać ile. Dzisiaj przespałam 5 godzin, najwięcej od 3 m-c. Położyłam się o 11. Wstałam o 9.  Więc powinnam spać równe 10 godzin a tu dupa. Budziłam się chyba co 30 min i nie mogłam zasnąć.

     Sprawa nr.3.  Sebastian z Romkiem, Mivą i rodzicami rudej wrócili z Angli. Gezz, ja też chcę.

     Ten czarny szop pracz (czyt. Romek)  kupił mi bluzkę za małą o 3 rozmiary. Powiedział, że słyszał  iż podobno chcę schudnąć.

Racja, ale czy ja mówiłam że aż tyle. Masakra. Ale i tak nie wymieniłabym go na kogoś innego. Znamy się tak długo i tak dobrze, że rozumiemy się bez słów. Ach te przyjaźnie z piaskownicy :D

  Kolejna sprawa. Wczoraj doszła peruka Gackt'a i Miku <33 Kya, jak tylko Catia je użyje zamierzam pożyczyć sobie i narobić zdjęć.  

     Już prawie uszyłam jej stroje. Opuszki palców mam tak zmaltretowane jak nigdy. Nawet codzienne badanie poziomu cukru we krwi tak nie niszczyło mi skóry. Będzie się musiała dziewczyna napracować żeby odpłacić się xD

  Pozdro dla Siwej. Dzięki tobie raz na jakiś czas brzuch boli mnie jeszcze gorzej  gdy spostrzegam, że na twoim fbl'u  pojawiła się nowa notka :D Dziękuję xD

Mata aimashoo!

   Pamiętajcie .! Bądźcie sobą, ufajcie tym, którzy sobie na to zasłużyli i kochajcie tych którzy są tego warci.

Wczoraj z nim zerwałam. Wiedziałam, że nie opłacało się z nim być. Upadałam psychicznie. Wiedziałm, że mnie zdradza.

Byłam tak głupia, że uwieżyłam, że mnie kocha. Zrobiłam to przez telefon. Powiedziałam, że koniec z nami i się rozłączyłam. Wyłączyłam telefon. Nie chciałam z nikim rozmawiać. Po kilku minutach dostałam maila. Od kogo? Od niego.  Napisał, że jestem zimną suką od której nie dostał ani grama ciepła. Napisał też że jestem dziwką i nigdy z nikim nie będę szczęśliwa. Nie obraziło mnie to skądże. Ile razy razy ja coś takiego usłyszałam. Bardziej przeraziło mnie to pierwsze. Może ja rzeczywiście jestem zimną suką. Przynajmnie tak się teraz czuję. Nie zapłakałam. Nawet nie zabolało mnie to rozstanie. Zbierałam się na to od 1,5 miesiąca. Nie wiem po co tu to piszę, ale dzięki temu zrobiło mi się lżej na sercu...