Dzisiaj planuję ambitny dzień, zobaczymy co się uda.
Jutro zaś mamy w planach sesję zdjęciową, jeśli model się da namówić to będzie suknia ślubna na karym koniu, a potem teren
A co do dzisiaj to może założę młodemu ogłowie i pas i zrobimy sobie lonżę, a potem może pomęczę Monsuna? Tylko trochę tak jakby nie ma padoku wolnego, a Monsuna z końmi lonżować nie będę, bo się pozabijają.
Kruszynka team~
DOPISEK
A więc lonża się udała tak sobie.
Monsun nie ruszony, a szkoda, bo rozpiera go energia.