Zdjęcie z niedzielnego pokazu. Na zdjęciu widać moje mordy kochane, które jestem pewny, że pójdą za mną w ogień ;p
Niedziela ogólnie była przezajebista!!! Najpierw pilnowaliśmy z Polim, żeby wolontariuszom puszek nie ukradli, potem przegotowania do pokazu. Po pokazie oczywiście omówienie błędów w Sośnie (%), potem GOK i na koniec wypad na sanki :D Stare konie na sankach :D Oby więcej takich dni :)
U mnie jest względnie dobrze.. prace mam, w szkole jakoś leci, więc narzekać nie moge :) Chociaż oczywiście lepiej mogło by być ;)
Na zakończenie powiem tyle " W tym roku, zamiast kory na drzewach będą wisieć.. " - Maaciuś masz miszcza :D