" Jak byłam mała to miłość znaczyła dla mnie tyle,
co gdzieś znaleziona stokrotka, która potem
zwiędła, prawie nic. Miłość to była mama i tata, ken i barbie,
książę i królewna. Kiedy ktoś się
całował, robiłam śmieszną minkę, mówiłam "fuuj" i odwracałam głowę.
Nie śniłam o niej, nawet niemyślałam. Nie chciałam, żeby jakiś
chłopak mnie przytulał. Ważniejsze było układanie mebli w domku
dla lalek i skakanie po kałużach... teraz wszystko się zmieniło.
Kiedyś, nigdy nie oddałabym
lizaka za spędzenie z Tobą czasu. Teraz, za 5 minut przy
Tobie oddałabym cały świat. " <3 :* :*
Bardzo dziękuję wszystkim za życzenia urodzinowe , te na facebooku , te tutaj , te przez telefon
i oczywiście te osobiście :*
A teraz zabieram się za ogarnianie photobloga po takim długim czasie nie obecności :)