Boguś ; *
taa.. już mam dosyć tego pierdolenia. humor nie dopisuje. a jutro niezły zapieprz [kolejny] mnie czeka, a po dzisiejszym dniu juz siły nie mam. chyba jednak sylwestra całego prześpie, na jedno w sumie wyjdzie bo nie wytrwam do północy w takim stanie ;d a plany na nowy rok juz są i są piękne. to na tyle
nara wam i miłego wieczoru