Tak nostalgicznie dziś myśleć o tym co było kiedyś.Oglądam zdjęcia znajomych którzy świetnie się nadal bawią, podróżują przez swoje życie z uśmiechem na ustach.Kiedyś miałem podobnie.Nie opchodziły mnie przykre słowa ze strony wrogów, bo i tak był powód do tego by być szczęśliwym.Dziś uśmiech na mojej twarzy dogorywa.Dogorywa z dnia na dzień z miesiąca na miesiąc.Zwyczaj miałem spotykać się co tydzień teraz to już jest prawie nie możliwe.Na facebooka wejdę a tutaj ludzie pokazują zdjęcia z imprez i potężną aktywność znajomych na ich profilu.To kolejna rzecz, którą kiedyś miałem gwarantowaną.Co teraz będzie ? Niech mi ktoś odpowie..
Kiedyś słuchanie nothing else mothers miało sens.Choć piosenka mówi o tym że jesteśmy ze sobą mimo odległości, truno pogodzić się z tym że dręczą te szczęśliwe i zajebiste czasy.