Czuje się jak w labiryncie jest on bardzo skomplikowany i bardzo ciężko się z niego wydostać. Raz w czas widzę światełko w tunelu, które później okazuje się zwykłą latarnią. Paranoja.
a nie mówiłam?! a nie mówiłam?! a nie mówiłam?! a nie mówiłam?! a nie mówiłam?! a nie mówiłam?! a nie mówiłam?! a nie mówiłam?! a nie mówiłam?! czuje satysfakcję a jednocześnie zażenowanie PATOLOGIA.
Wydaje mi się, że kawę będę robiła zawsze za mocną, ciasto za słodkie. Będę czytała w ekspresowym tempie książki, oglądała po raz setny ten sam film, dziesięć razy w tygodniu sprzątała w mieszkaniu. Będę rozmawiała z ludźmi, których nie znam tylko po to, aby poznać ich historię i zastanawiać się, czy ich życie da się porównać do mojego. Będę znajdywała milion innych zajęć, niekoniecznie mających sens.