obiecałam już dawno. Także notka kuchenna :) Coś dla smakoszy, bo pewnie nie każdemu do gustu przypadnie :) Zwłaszcza Tobie, Kubu :)
przedstawiam wam danie na punkcie, ktorego ja i D. zbzikowaliśmy
Krewetki z czosnkiem i natka pietruszki!!!!!
potrzeba:
250g krewetek tygrysich
4 ząbki czosnku
40g masla (ja daje na oko)
50ml bialego wina
3 łyżki oliwy z oliwek
sol morska (ewentualnie zwykla, ale polecam morska i to na codzień)
natka pietruszki (daje na oko, troche sporo :))
krewetki jeżeli są mrożone włożyć do miski z letnia woda na ok. 15 min. Obrać z pancerzy jeśli takie są, oderwać głowę. Następnie zrobić. nacięcie wzdłuż tułowia po zewnętrznej stronie i wyjąć czarna nitkę. Ogonki zostawić, opłukać i dokładnie osuszyć.
Posiekać czosnek i natkę.
Na patelni podgrzać połowę miasta, włożyć czosnek i smażyć pół minuty. Włożyć krewetki i smażyć przez minute z jednej strony.
Wlać wino i na większym ogniu odparować. Zmniejszyć ogień do średniego, krewetki przewrócić na druga stronę i smażyć przez kolejną minutę.
Przewrócić krewetki rozcięciem do dołu i smażyć jeszcze przez pół minuty. Na koniec dodać pietruszki, reszte masła i oliwe, roztopić i odstawić z ognia, doprawić solą.
Kilka wskazówek. Najlepsze są świeże, nieobrane krewetki jednak takie cieżko dostać w niskiej cenie, sam przepis jest na jedna osobę, z D. robiąc na dwie zwiększam wszystko poza oliwa i masłem. Druga część masła zazwyczaj daje odrazu albo w połowie smażenia. Białe wino dodaje smaku, polecam pół wytrawnie albo bardziej na słodko np. Cin Cin. Czosnku daje duże ząbki. Krewetki smażymy naprawde krótko, bo inaczej beda twarde. Nie przewracam krewetek na rozcięcie, bo zazwyczaj z racji ceny kupujemy małe sztuki i to za długo na nie. Polecane sa z bagietka my jednak wolimy je w ramach dania głównego z pieczonymi w ćwiartki ziemniakami. Ziemniaki takie obieramy, kroimy w ćwiartki, wrzucamy do wody solimy i gotujemy ok 10 min. Po tym czasie cedzimy i smażymy na głebokim oleju jak frytki. Miękkie środki tych ziemniaków fajnie komponują się z winnym sosem od krewetek. Mmmm.... uwielbiam :)))
Smacznego życzę i już niebawem zapraszam na więcej! :D